CZY KIEROWCA NIE BĘDZIE W PODRÓŻY SŁUŻBOWEJ ?
W nowych przepisach pojawia się zapis – osoba zatrudniona na umowę o pracę, która odbywa podróże w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze, jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej. Obecnie kierowcy, którzy pracują w transporcie międzynarodowym zarabiają średnio około 7 tys. zł netto. Zwykle na taką wypłatę składa się wynagrodzenie podstawowe z dodatkowymi świadczeniami (nadgodziny/pora nocna/dyżury) np. 4000 zł brutto, czyli 2900 zł netto plus nieopodatkowane ryczałty i diety, które dopełniają pensję do wspomnianych 7-8 tys. zł. Wtedy koszt pracodawcy to prawie 9-10 tys. zł. Jeśli wejdą w życie przepisy zapowiadane przez ministerstwo, mocno podwyższą te wydatki. Do tego dochodzi projekt wyłączenia diety i ryczałtu noclegowego z wynagrodzenia. Obecnie to stanowi od 50 do nawet 75 proc. miesięcznej wypłaty netto kierowcy. Pracodawca będzie musiał odprowadzić składki od całej tej kwoty, a nie jak do tej pory tylko od 4 tys. zł. To będzie oznaczało, że całkowity koszt brutto wzrośnie do prawie 12-13 tys. zł, czyli o około 35 procent. To skutkuje drastycznym podniesieniem kosztów zatrudnienia i automatycznie znacznym spadkiem rentowności przewoźnika